Bert Hellinger pisał, że wiele rzeczy, których nie zauważasz na co dzień, chce być zauważone i uznane. Kiedy dostrzeżesz granice swojego czasu, swoich możliwości, wiedzy czy miłości one się rozszerzają a Ty widzisz więcej i możesz z tym coś zrobić.
Zobacz jak z tym jest u Ciebie… jakich granic nie możesz przejść, czego się boisz, czego wolisz nie widzieć w swojej rodzinie i w swoim życiu.
Postaw cztery krzesła Na przykład. Rodzina, Praca, Znajomi i Ty.
Na pierwszym postaw to czego nie zauważasz w swojej rodzinie, na co nie chcesz patrzeć.
Może nie chcesz zobaczyć zdrad męża, bo boisz się, ze odejdzie a Ty masz strach, że sobie nie poradzisz w życiu.
Może nie patrzysz na swoje dziecko, na jego samotność, ból, zagubienie…, bo nie masz siły, żeby coś z tym zrobić. I masz nadzieję, że to przejdzie, że to chwilowe.
Może odpuszczasz wtrącanie się w Twoje życie rodziców, bo nadal pomagają wam finansowo, a Ty nie potrafisz postawić granic.
Może denerwują Cię co tygodniowe obiady u teściów i nie wiesz jak powiedzieć „Nie dziękuję, ten dzień chcę spędzić w domu”.
Może nie chcesz już opowiadać siostrze o swoim życiu, a ona ciągle się tego domaga.
Na drugim postaw to czego nie chcesz widzieć w pracy.
Może Twoja praca Cię ogranicza, nie rozwijasz się, ale czujesz się w niej bezpiecznie, więc udajesz, że wszystko jest w porządku.
Może Twoja koleżanka przypisuje sobie Twoje zasługi a Ty nie masz siły zaprotestować.
Może pracujesz za dwoje, bo pracodawca zrobił redukcję pracowników, ale pracy do zrobienia pozostało tyle samo.
Może znowu nie dostałaś premii, podwyżki, awansu i nie wiesz jak zapytać ”dlaczego”.
Może oddajesz swoje projekty współpracownikom, bo czujesz, że sukces mógłby Cię przytłoczyć albo spowodować, że będziesz miała więcej pracy.
Na trzecim postaw znajomych.
Może już nie lubisz się z nimi spotykać, ale nie masz odwagi odmówić.
Może czujesz się przytłoczona ich problemami, ale nie wiesz jak się wycofać i nie pomagać.
Może nie potrafisz poszukać nowych i otworzyć się na nieznane.
Może za bardzo ingerują w Twoje życie.
Na czwartym postaw Siebie. Czego nie chcesz widzieć w sobie.
Może masz niespełnione marzenia i zalewa Cię fala złości z tego powodu.
Może nie zrealizowałaś planów, bo oddałaś ,,swój czas innym” mężowi, dzieciom, rodzicom, znajomym.
Może zgubiłaś siebie a teraz trudno Ci się do tego przyznać.
Może źle się czujesz, ale boisz się pójść od lekarza, żeby przypadkiem coś ,,złego” nie wyszło.
Patrz na każde krzesło i oddychaj tym co przychodzi. Obserwuj każdą myśl, dopuszczaj ją do siebie. Jeśli temu będą towarzyszyły łzy, pozwól sobie na to.
Nic więcej w tej chwili z tym nie rób. Po prostu zauważ i uszanuj. I oddychaj.
Takie to jest w Twoim życiu.
To bardzo uwalniający proces zauważenia PRAWDY.
A jeśli po nim będziesz miała chęć coś z tym zrobić to zapraszam na warsztaty
WYBIERAM SIEBIE I SWOJE ŻYCIE.