I jeszcze raz o parentyfikacji. Bo to jest częsty temat na moich sesjach i warsztatach.
Parentyfikacja to odwrócenie ról. To sytuacja kiedy Ty stałaś się rodzicem dla swojej mamy, dla taty a czasem dla obojga.
Często byłaś przyjaciółką, która słuchała ,,dorosłych” problemów.
Byłaś mediatorem kłócących się rodziców. Broniłaś mamę przed agresywnym ojcem. Kryłaś mamę, która w tajemnicy przed tatą paliła papierosy.
Opiekowałaś się rodzicami, bo byli chorzy, niezaradni, wykonywałaś prawie wszystkie obowiązki domowe mając mało czasu na naukę czy swoje przyjemności.
Załatwiałaś sprawy w urzędach, chodziłaś na wywiadówki młodszego rodzeństwa czy wręcz wychowywałaś je zdejmując z nich rodzicielskie obowiązki.
A może musiałaś bardzo szybko podjąć jakąś pracę zarobkową, żeby dołożyć się do rodzinnego budżetu.
Taka rola, w którą Cię zaangażowano, albo zrobiłaś to sama podświadomie ma swoje konsekwencje w przyszłości.
Teraz też chcesz być podświadomie mamą dla innych. Masz potrzebę nadmiernego troszczenia się o innych kosztem swoich potrzeb, swojego czasu.
Nie potrafisz określić co Cię uszczęśliwia, czego byś chciała, jak ma wyglądać Twoje życie.
Masz problem ze zbudowaniem zdrowych relacji. Często wchodzisz w rolę mamy dla partnera. Jesteś zazdrosna, chcesz zagarnąć go tylko dla siebie.
Masz niskie poczucie własnej wartości, nie masz poczucia bezpieczeństwa.
Często towarzyszy Ci lęk, natrętne myśli, jesteś emocjonalnie zamrożona, masz silne poczucie winy, często zamartwiasz się na zapas.
Odczuwasz potrzebę bycia lubianą i akceptowaną za wszelką cenę.
Albo odwrotnie jesteś tak zmęczona ,,życiem w dzieciństwie”, że unikasz kontaktu z innymi, obawiając się, że w relacji będziesz musiała dawać więcej niż otrzymasz,
stajesz się samotniczką, nie chcesz mieć dzieci, bo w dzieciństwie już ,,wychowywałaś” mamę, tatę rodzeństwo.
Warto przepracować to co zostało Ci po ,,parentyfikacji”. Pozwoli Ci to wrócić na właściwe tory w życiu.