Czy masz odwagę zawalczyć o siebie?
Czy masz odwagę zmierzyć się ze światem?
Czy masz odwagę przedstawić swój pomysł w pracy?
Czy masz odwagę założyć firmę?
Czy masz odwagę wyrazić swoje zdanie?
Czy masz odwagę realizować projekty?
Czy masz odwagę pójść do życia, do ludzi?
Czy masz odwagę się zakochać?
Czy masz odwagę zakończyć związek?
Wiele sytuacji determinuje naszą odwagę.
Ciąża mamy i to czy odważnie patrzyła w przyszłość, czy wyczekiwała Twojego przyjścia. Wsparcie jej przez naszego tatę. Ich wspólne wyczekiwanie z radością na Ciebie. Byłeś/byłaś przecież projektem, który mieli pokazać światu. Ucieszenie się rodzin mamy i taty na Ciebie.
Emocje mamy w tamtym czasie miały ogromny wpływ na Twoje funkcjonowanie teraz.
A potem poród. Czy było łatwo czy trudno przyjść na świat? Czy Ty jako dziecko się wstrzymywałeś/wstrzymywałaś przed krokiem do tego świata. Czy potrzebne było ,,wsparcie” ze strony medycyny, czy były komplikacje czy lekko to wszystko się odbyło.
Zawalczyć o swoje to z odwagą iść do świata, do swojego życia. Czy wolno Ci pójść w tamtą stronę? Czy może coś zatrzymuje Cię przy śmierci, przy zmarłym dziecku, rodzeństwie, rodzicach lub innych krewnych?
Czasami śmierć innych, nawet tych których nie znamy, powoduje , że nie potrafisz odwrócić się do własnego życia, nie potrafisz brać go z radością.
Filarem odwagi jest również dobra relacja z tatą. Nie zawsze jest to możliwe na poziomie fizycznym. Bo taty nie znamy, bo w dzieciństwie było z nim trudno, bo umarł zanim zdążyliśmy tę relację naprawić. Czy to znaczy, że już nic nie da się zrobić?
Nie. Najważniejsza jest dobra relacja z tatą w naszym sercu. A z tym możemy pracować w każdym momencie. Przyjęcie ojca do serca to pozwolenie sobie na branie siły z jego rodu.
Brak odwagi może wiązać się z uwikłaniami rodzinnymi. Ktoś zrealizował projekt a mimo to został ukarany, ktoś zawalczył o swoje, ale został wykluczony.
I w polu rodziny zapisuje się informacja, że działanie, odwaga przynosi negatywne skutki, np. zarobienie dużych pieniędzy prowadzi do śmierci, że posiadanie własnego zdania prowadzi do odcięcia od rodziny. Więc teraz Ty wolisz dostosować się do ,,opinii” członków rodziny, aby nadal być akceptowanym.
Tych sytuacji jest wiele. Najważniejsze to odkryć przyczyny, uwikłania, które nie pozwalają na odważny krok do przodu. Bo coś co jest zobaczone, uszanowane może zostać uzdrowione.