GDZIE JEST GRANICA MIĘDZY HEJTEM A WYRAŻENIEM SWOJEJ OPINII?

  • Post category:Blog

Kilka dni temu ze zdumieniem obserwowałam jak wiele osób, w tym kilku czołowych terapeutów ustawień systemowych, dało się wkręcić w dyskusję na temat kursu i osoby, o której nie mieli kompletnie pojęcia. Nie wiedzieli co to był za kurs, kto go prowadził, jakie dokładnie panowały na nim zasady i dlaczego właśnie takie a nie inne. Wystarczyło im kilka zdań na Facebooku napisanych przez osobę, która zrezygnowała z tego kursu po niecałej godzinie.

Ja byłam uczestnikiem tego kursu przez całe trzy dni (od początku do końca), więc mam prawo do wyrażenia opinii. Dla mnie był on bardzo wartościowy i uczestnictwo w nim było wspaniałym przeżyciem.

Nie wszystko musi się nam podobać.

Nie wszystko jest dla nas.

Nie musimy lubić wszystkich ludzi.

Ja też czasami rezygnuję. W ubiegłym roku uczestniczyłam w pewnym szkoleniu. Nadal cenię osobę prowadzącą i jej ogromną wiedzę, ale nie podobała mi się organizacja zajęć. Zrezygnowałam po dwóch zjazdach.

Ale czy moje niezadowolenie „wylałam” w internecie???

Absolutnie Nie!

Nie zrobiłam tego przez szacunek dla metody, przez szacunek dla prowadzącego oraz przez szacunek dla innych uczestników szkolenia, którym się podobało.

Nikt, nigdy nie zadowoli wszystkich.

Media społecznościowe to potężna broń i bardzo trzeba uważać, żeby ta broń nie skierowała się przeciwko nam. Internet nie zapomina, wszechświat również.

Granica między wyrażeniem opinii a hejtem jest bardzo cienka.

Dlatego pamiętajmy o złotej zasadzie „nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe”.