„Aby związek mężczyzny i kobiety mógł trwać, mężczyzna musi być i pozostać mężczyzną, kobieta zaś musi być i pozostać kobietą. Dlatego mężczyzna jest zobowiązany zrezygnować z rozwijania w sobie tego, co kobiece. A kobieta musi zrezygnować z rozwijania w sobie tego, co męskie. Mężczyzna będzie miał w związku znaczenie dla kobiety, jeśli pozostanie mężczyzną, kobieta będzie miała w związku znaczenie dla mężczyzny, jeśli pozostanie kobietą. Gdyby mężczyzna był w stanie rozwinąć w sobie i zachować elementy kobiece, przestałby być mężczyzną i nie potrzebowałby kobiety. Tak samo jest z kobietą – gdyby rozwinęła w sobie i zachowała to, co męskie, nie potrzebowałaby mężczyzny. Dlatego wielu mężczyzn i wiele kobiet, gdy rozwinęli w sobie cechy płci przeciwnej, żyje samotnie: sami sobie w pełni wystarczają”.
Bert Hellinger
Czy ,,opłaca” się być samowystarczalnym?
Co takiego wydarzyło się w rodzie, w dzieciństwie, w naszym życiu, że zarówno kobieta jak i mężczyzna próbują być samowystarczalni?