Urywki z sesji
Klientka bardzo dużo pracowała, ale cały czas wewnętrznie odsuwała się od pieniędzy. Podejmowała zlecenia, które były słabo płatne i czasowo absorbujące, mimo propozycji lepiej płatnych, szybszych zleceń.
Kiedy szukałyśmy przyczyny okazało się, że jest bardzo zła na mamę i nie potrafi przyjąć jej jako matki takiej jaką ona jest. Przestała się z nią widywać, bo stosunek mamy do pieniędzy był dla klientki obciążający. Mama była pełna lęku o pieniądze, często bała się, że je straci.
Klientka powiedziała, że jej pradziadek stracił wszystko i prawdopodobnie lęki mamy były związane z tą sytuacją z przeszłości, w której mama nawet nie uczestniczyła. Ale wyraźnie wyczuwało się, że jest jeszcze jakaś tajemnica przy mamie, do której klientka nie ma prawa się mieszać.
Poprosiłam klientkę, aby zostawiła przy mamie jej lęk o pieniądze i jej przekonania odnośne pieniędzy i popatrzyła na nią jedynie jak na mamę, tak jakby mama nie była uwikłana.
Klientce trudno było zostawić „energię biedy” przy mamie. Nagle zaczęła jej współczuć i chciała wziąć od niej ,,kawałek” tego lęku, aby jej ulżyć.
Dostawiłyśmy więc ,,coś” co pomoże mamie w jej uwikłaniu. Dopiero wtedy klientka poczuła ulgę i przyjęła mamę taką jaka ona jest zostawiając przy niej jej lęki, uwikłania i przekonania odnośnie pieniędzy.
,,Bo przyjęcie matki i wdzięczność za to, że dała nam życie – ,,wzięcia od niej tego życia” – czyni nas gotowymi do wzięcia sukcesu, również finansowego”.