Nawet najczarniejsza noc może mieć niezwykłą chwilę. Wszystko zależy od Ciebie.
Nie widzę dzisiaj księżyca, ale przecież jest …tam.. za chmurami, piękny, okrągły, brylantowy.
Nadal jesteśmy w czasie PEŁNI. Ja od samego początku czuję jej ogromną moc…na kreację … na tworzenie… na zmiany…
Mam wrażenie, że mogłabym tak jak Diana z ,,Księgi Czarownic” (na podstawie książki ,,Księga Wszystkich Dusz” Deborah Harkness) podnieść ręce i wykrzesać z nich tyle energii do stworzenia czegoś nowego. Tyle pomysłów przychodzi mi do głowy, że cały czas zapisuję je w moim notesie zwanym ,,Księgą możliwości”. I mam nadzieję, że również będę miała ogrom energii do ich realizacji.
Nawet koleżanka dzisiaj stwierdziła, że mam MOC ENERGII w oczach Czy to prawda?
A jak u Was przebiega pełnia?
Czujecie się inaczej niż zwykle?
Czy macie więcej energii?