MORDERCA W RODZINIE

  • Post category:Blog

URYWKI Z SESJI

Klientka ok 40 lat, często ulegała wypadkom. Nigdy nie czuła wsparcia ojca, który był wycofany z życia. Ojciec nie chciał rozmawiać o swoim ojcu, który zmarł kiedy ten był mały. Klientka miała obsesję na temat poszukiwania informacji o dziadku. Dowiedziała się, że w czasie wojny dziadek był członkiem UPA.

Klientka ma dwie siostry. Pierwsza siostra leczy się na anoreksję, druga na depresję.Ustawienie pokazało ofiary dziadka: kobiety i dzieci. Klientka odetchnęła i stwierdziła, że wewnętrznie zawsze to czuła. Często śni jej się, że szuka po lesie kobiet i dzieci a kiedy je znajduje, wszyscy są martwi.

Jako reprezentantka dziadka nic nie czułam do ofiar, byłam zamrożona.

Jako reprezentantka sióstr -ogromny smutek.

Jako reprezentantka ofiar – ból i strach.

Poprosiłam Klientkę, aby wyobraziła sobie, że ona i jej siostry kładą się przy ofiarach i łączą się z nimi w miłości. Klientka długo płakała, poczuła jednak, że ofiary nie chcą ich obok siebie, ale patrzą na nie z miłością.

Często ciężkie losy przodków mają wpływ na życie potomków, nie tylko dzieci, ale i wnuków, prawnuków, które nic o nich nie wiedzą.

W tym przypadku wnuczki dziadka próbowały odkupić swoimi chorobami i wypadkami czyny dziadka i połączyć się z jego ofiarami. Wszystkie miały ruch do śmierci.

Uzdrowieniem było pochylenie się nad losem ofiar, pozostawienie ich przy dziadku i skierowanie się do własnego życia.

Na koniec poprosiłam, aby Klientka spojrzała na dziadka i powiedziała „Kochany dziadku, szanuję cię jako mojego dziadka. Od ciebie przyszło do mnie życie. Z tym, co wydarzyło się w czasie wojny, musisz poradzić sobie sam. Tylko ty możesz ponieść winę”. A potem odwróciła się, zostawiła dziadka przy jego ofiarach i poszła do swojego życia.

Dziękuję, że mogłam opublikować tę historię.