NIEDOWAGA I STRACH PRZED POKAZANIEM SIĘ

  • Post category:Blog

Na ustawienia zgłosiła się klientka z dużą niedowagą. Ale ostatecznie chciała ustawić temat, lęku przed pokazaniem się. Zarówno w pracy jak i w życiu osobistym cały czas próbowała się ukryć. Przez to nie mogła też osiągnąć sukcesu zawodowego ani osobistego. Trudno jej było poznawać ludzi i wchodzić w relacje. Ukrywała się również przed znajomymi, jej życie towarzyskie praktycznie nie istniało.

Po ustawieniu reprezentantów, okazało się, że reprezentantkę klientki bardzo mocno ciągnie w stronę rodziny ojca. Kiedy ustawiłam rodziców ojca, reprezentantka klientki podeszła do swojej babci i się do niej przytuliła. Patrzyła z tęsknotą na dziadka, ale cały czas się przed nim chowała.

Klientka powiedziała, że jej tato jest nieślubnym dzieckiem. Jego ojciec był już żonaty i dlatego nie mógł poślubić jego matki. Matka ojca czyli babcia klientki ostatecznie odebrała sobie życie.

Wyraźnie widać było identyfikację z babcią. Kiedy poprosiłam reprezentantkę klientki, aby powiedziała ,,z miłości do ciebie babciu, robię tak jak ty, też nie mogę się pokazać”, klientka powiedziała, że przyniosło jej to ulgę.

Dodatkowo reprezentantka babci zaczęła się chwiać, nie mogła utrzymać się na nogach. Coś ciągnęło ją do śmierci. Klientka powiedziała, że w życiu również czuje się bardzo niestabilnie.

Poprosiłam reprezentantkę klientki i klientkę, aby powiedziały do babci „babciu kocham cię, rozumiem cię, jestem tak niestabilna jak ty”.

Fala wzruszenia zalała nie tylko obie reprezentantki, zarówno klientki jak i babci , ale również klientkę, która poczuła się wspaniale.

Objęła babcię i powiedziała do niej „ja cię widzę. Nie musisz się już ukrywać. A ja teraz pójdę do życia i będę się pokazywać”.

Zasugerowałam klientce, żeby ustawiła sobie w mieszkaniu zdjęcie babci i od czasu do czasu z miłością na nią spoglądała.

Ustawienie pokazało, że klientka identyfikowała się z matką swojego ojca, która odebrała sobie życie. Babcia nie mogła się pokazać, bo przecież dziadek był już żonaty. To wyrażało się w uczuciu niestabilności, którą klientka i babcia odczuwały podczas ustawienia i w życiu. Z miłości do swojej babci klientka, nie miała odwagi żyć pełnią swojego życia. Wyrazem tego była też niedowaga (muszę być jak najchudsza, żeby mnie nie zobaczono. Dając przestrzeń miłości do babci, klientka uwolniła się z tej identyfikacji.

Po kilku miesiącach dostałam od niej wiadomość. Robi duże postępy w ,,wychodzeniu do świata”, ale przede wszystkim przytyła pięć kilo i ich nie traci. I to najbardziej ją ucieszyło.

Dziękuję A. , że mogłam podzielić się tą historią.