PIĘKNO CISZY

  • Post category:Blog

Lubię ciszę. Im jestem starsza tym bardziej lubię ciszę. Zastanawiam się jak kiedyś, jako nastolatka, musiałam słuchać muzyki do wszystkiego.

Może nie chciałam słyszeć swoich myśli?

Może nie chciałam myśleć o trudnych sprawach?

Bo w ciszy mamy czas na wszystko. A przede wszystkim na dopuszczenie do serca naszych myśli.

Czasami, w ciszy, wpatruję się ,,bezmyślnie” w jeden punkt. I tu ,,bezmyślnie” nie znaczy ,,głupio,,.

„Bezmyślnie” znaczy bez myśli. Mam wtedy wolny umysł, wolną głowę, bo wyłączam płynące myśli. I jest wtedy rozluźnienie. A przy zamkniętych oczach dobroczynna pustka.

Ten stan, który pożądany jest przy medytacji czy wchodzeniu w pole serca przy dwupunkcie.

Wtedy też, bardzo często, jak zając z kapelusza wyskakuje jakiś pomysł.

Muzyka służy kreatywności, ale cisza moim zdaniem bardziej.

Kilka lat temu brałam udział w Vedic Arcie. Po zapoznaniu się z daną Vedą szliśmy w odosobnieniu malować, w ciszy. Tyle procesów można było doświadczyć w tej ciszy. Wtedy też tę ciszę doceniłam i ukochałam.

A czy Ty potrafisz wyłączyć się od myśli , chociaż na chwilę?