PIERWSZA NARZECZONA TATY

  • Post category:Blog

Często na ustawieniach pojawia się temat związany z pierwszą narzeczoną taty. Jego ukochaną kobietą, która w wyniku najróżniejszych okoliczności nie została jego żoną.

Bo rodzina uknuła intrygę i związek się rozpadł.

Bo tato się „zapomniał” i okazało się, że będzie miał dziecko z inną.

Bo nagle zakochał się w innej.

Okoliczności mogło być wiele.

A skutek jest taki, że została bez ukochanego mężczyzny, zdradzona, ośmieszona, z niespełnionymi obietnicami i zniszczonymi marzeniami.

I taka kobieta jest zła. Na świat, na mężczyzn, na kobietę, która „odebrała” jej partnera.

Jeszcze mocniej ta energia złości emanuje w niej jeśli nie ułożyła sobie szczęśliwego życia z innym mężczyzną.

I ta złość płynie do tego mężczyzny. Ale niestety to najczęściej jego córka dostaje rykoszetem te emocje.

Duchowo córka staje przy pierwszej narzeczonej taty i mówi wewnętrznie:

moje życie też będzie nieszczęśliwe,

nie będę miała poważnej relacji,

moje związki będą się rozpadać,

też będę nienawidzić mężczyzn,

zapłacę za tatę.

I dokładnie tak się dzieje. Wspaniałe, młode kobiety z niewiadomych powodów nie mogą stworzyć stałych związków.

Jakie jest rozwiązanie takiej sytuacji?

Kiedy w ustawieniu ojciec stanie obok pierwszej narzeczonej i powie do niej: Byłaś moją pierwszą ukochaną. Sprawiłem Ci ból. Przykro mi. Dziękuję Ci za miłość, którą mi dałaś. Cenię ją bardzo. Proszę patrz życzliwie na mnie i moją rodzinę.

Kiedy córka popatrzy w oczy pierwszej narzeczonej i powie: Należysz do naszej rodziny jako narzeczona mojego taty. Moja mama zajęła Twoje miejsce. A ja w konsekwencji dostałam życie. Dziękuję. Byłam tak blisko Ciebie, że cierpiałam tak jak Ty, nie potrafiłam stworzyć dłuższego związku, byłam sama i nieszczęśliwa. Proszę uwolnij mnie. Popatrz na mnie życzliwie, kiedy będę szczęśliwa.

Kiedy pierwsza narzeczona popatrzy życzliwie na córkę i powie: Ty nie masz z tym nic wspólnego i nie możesz nieść mojego cierpienia. Nie chcę tego. To mój los. Jesteś wolna.

To są bardzo uwalniające słowa, po których u wszystkich pojawia się spokój.