PRZESZŁOŚCI TRZEBA DAĆ NALEŻNE MIEJSCE

  • Post category:Blog

Mark Wolynn napisał ,,Wiele rodzin, które doświadczyły tragedii i cierpienia, woli nie wracać do bolesnej przeszłości. Rodzice, sądząc, że nie należy narażać dzieci na niepotrzebny ból, wolą trzymać usta zamknięte. Sądzą, że im mniej wie dziecko, tym lepiej jest chronione i odizolowane od cierpienia. Niestety, milczenie na temat przeszłości wcale nie chroni kolejnych pokoleń. To co ukryte przed okiem i umysłem, rzadko kiedy znika. Przeciwnie, często wraca w zachowaniu naszych dzieci i objawach, których doświadczają.

W swojej książce „Nie zaczęło się od Ciebie” opisuje przypadek małego chłopca, który często ranił się w głowę. Rodzice zataili przed synem, iż jego dziadek został zabity przy użyciu kosy w Kambodży. Ośmioletni chłopiec często rozpędzał się i uderzał głową w ścianę lub w metalowe słupy. Uwielbiał bawić się również metalowym wieszakiem, którym uderzając o kanapę krzyczał ,,Zabi, zabij”. Rodzice nie widzieli związku pomiędzy zachowaniem chłopca a zamordowaniem jego dziadka. Dodatkowo powiedzieli mu, że to drugi mąż babci jest jego dziadkiem.

Dopiero kiedy zrozumieli, że taka tajemnica może zaważyć na zdrowiu ich syna, opowiedzieli mu o prawdziwym dziadku. Wolynn dodatkowo zalecił im powieszenie zdjęcia dziadka nad łóżkiem chłopca i powiedzenie mu, że dziadek zawsze będzie go chronił.

Wyjaśnił również, iż dzieci sprawców i ofiar cierpią podobnie i że musimy skierować swoje dobre uczucia do wszystkich zaangażowanych stron. Rodzice chłopca zapalili kadzidło zarówno dla dziadka jak i jego mordercy, aby potomkowie obu rodzin byli wolni.

Trzy tygodnie po ustawieniu i opowiedzeniu chłopcu o jego prawdziwym dziadku chłopiec przestał ranić się w głowę i oddał wieszak mówiąc ,,już mi jest to niepotrzebne”.

Tak może działać zatajona przeszłość.Przeszłość, o której nie chcemy pamiętać, której nie dopuszczamy do serc.

Wraca… aż zostanie dane jej należne miejsce.