RUCH DO ŚMIERCI ZA BLIŹNIAKIEM

  • Post category:Blog

Urywki z warsztatów

Klient przyszedł z tematem nieuleczalnej choroby swojego syna. Ustawienie pokazało, że to klienta ciągnęło do śmierci a syn tylko stał pomiędzy, chcąc uratować ojca. „Ja pójdę za Ciebie tato” mówiło dziecko i chorowało.

Po postawieniu reprezentanta przy śmierci jasne było, że Klient tęsknił za bliźniakiem, który zmarł przy porodzie. Najlepszym rozwiązaniem tej sytuacji było ,,wyciągnięcie” dziecka z drogi do śmierci do jego własnego życia. Poprosiłam klienta, aby powiedział do dziecka ,,ja za siebie i ty za siebie”. Wtedy syn przestał blokować drogę ojca do śmierci i nastąpiło piękne i wzruszające spotkanie bliźniaków (ojca i jego brata). Patrzyli sobie długo w oczy. Klient powiedział ,,Ja żyję a ty umarłeś, tęskniłem za tobą. Pożyję ile będzie mi dane a potem dołączę do ciebie”. Zmarły bliźniak z miłością puścił brata do życia. Wtedy też klient mógł powiedzieć do reprezentanta dziecka „Zostanę synu i ty też zostań ze mną”.

Rodzic, który stracił swoje rodzeństwo we wczesnym dzieciństwie, wlicza się w to również poronienia i aborcje, może nieświadomie tęsknić za nim. Chce podążyć za tym rodzeństwem i umrzeć. Dziecko wtedy nieświadomie może próbować go przed tym uchronić.

Dlatego warto mówić do swoich dzieci, mentalnie, po cichu ,,ja za siebie i ty za siebie”. I te słowa mocy naprawdę mają ogromne działanie.