Ustawienia systemowe to wyjątkowo obrazowe i działające narzędzie diagnozowania nawet najbardziej pogmatwanych sytuacji. Czasami okazuje się, że kłopoty i nieszczęścia człowieka są następstwem jego splątania z losami od razu kilku przodków i kilku sytuacji z przeszłości, wszystko to podczas ustawienia staje się widoczne jak na dłoni.
Co robić w takim wypadku?
Jak uwolnić się od takich wpływów?
Żeby przerwać łańcuch negatywnych powiązań z losami przodków należy zbudować mosty pozytywnych więzi. Trzeba zobaczyć przodków w ustawieniu, oddać im należyty szacunek, uhonorować pamięcią ich losy, szczerze współczuć ich cierpieniom i uświadomić sobie nierozerwalną więź z nimi, ale także pamiętać, że ta więź jest wieczna.
Ale należy rozdzielić ich i swoje losy. Losy przodków pozostawić im z całym szacunkiem i miłością. Zająć swoje własne miejsce w systemie rodzinnym. I pozwolić sobie na życie swoim osobistym, szczęśliwym życiem bez poczucia winy. Przodków zaś wspominać bez powtarzania ich cierpień, a czcić ich pamięć sukcesami i radością.
I pójść do przodu, ku własnemu życiu.
Teraz na koniec roku wiele osób robi podsumowania tego co zrobili, co wydarzyło się w ich życiu, rozpatrują sytuacje, na które mieli wpływ lub tego wpływu kompletnie nie mieli. Ale i tak czują się winni, że zrobili lub osiągnęli za mało.
Ale czy jest sens takiego ,,mentalnego biczowania się”. Czasu się nie cofnie. Można zaakceptować to co się wydarzyło, wyciągnąć wnioski, ulepszyć myślenie i pójść do przodu z nowymi pomysłami, nową energią.
Czy tak nie jest prościej?