Kiedy mamy ciężki dzień, kiedy nasza praca jest wyczerpująca, kiedy spotykamy osoby, po rozmowie z którymi czujemy się ,,bez życia’’ warto zmywać z siebie „negatywną energię”. To nie jest zwykłe umycie się , które wykonujemy automatycznie. Podczas rytuału jesteśmy ,,w tu i teraz”, wykonujemy to z pełną świadomością.
Stań pod prysznicem i wyobraź sobie, jak wszystkie negatywne rzeczy zostają zmyte przez spływającą po twoim ciele wodę. Możesz wyobrazić sobie, że stoisz pod wodospadem. Dookoła czujesz lekki powiew ciepłego wiatru, woda też jest przyjemnie ciepła. Możesz powiedzieć „Niech stres i ból zostaną usunięte z mojego ciała. Czuję się wspaniale” lub „zmywam z siebie wszystko co negatywne, otwierając się na światło i miłość oraz wszystko to, co niesie ze sobą dobro”. A następnie oczami wyobraźni zobacz siebie otoczoną jasną poświatą. Wejdź w pole serca tzn. przypomnij sobie jakieś przyjemne zdarzenie ze swojego życia lub pomyśl o czymś co sprawia Ci przyjemność. Poczuj to w ciele. Weź kilka głębokich oddechów i uśmiechnij się do siebie.
To jest tak przyjemny rytuał, że w pewnym momencie będziecie odprawiali go codziennie, bo po nim odczuwa się niezwykły spokój.