Dzisiaj jest taki dzień, w którym możesz zadać sobie pytanie…
Czego ja naprawdę chcę?
Czy tego naprawdę potrzebuję?
Bo chcę nie zawsze oznacza potrzebuję.
Usiądź wygodnie, tak, żeby nikt Ci nie przeszkadzał i porozmawiaj szczerze ze swoją duszą.
Nie ograniczaj się możliwościami, wykształceniem, pieniędzmi.
Porozmawiaj z nią tak jakby wszystko było możliwe w Twoim życiu.
Ale porozmawiaj szczerze.
Jeśli chcesz partnera, to poczuj jakby to było gdybyś go miała. Weź pod uwagę nie tylko miłosne uniesienia, ale też prozę życia.
Jeśli chcesz duży dom, to poczuj komfort wygodnego mieszkania, ale też obowiązki, które do tego przynależą.
Jeśli chcesz podróżować to poczuj jakie to może być przyjemne, ale związane jest też z wieloma ,,niespodziankami”.
I tak dalej, i tak dalej. „Nie wszystko złoto co się świeci” mówi mądre przysłowie.
Ostatnio na sesje przychodzą klienci, którzy oczekują, że ich życie zmieni się na inne, ale tak naprawdę nie chcą go zmieniać. Bo to które mają im w zupełności odpowiada. Patrząc na życie innych, w swojej głowie budują obraz nieszczęścia, braku w swoim życiu i potem naprawdę to odczuwają
Przez ten weekend popatrz na swoje życie, poszukaj w nim dobrych stron i tych aspektów, które chcesz zmienić.
Pogadaj ze swoją duszą ( z samą sobą) czy coś chcesz zmienić?
Czy rzeczywiście Twoje życie jest aż tak nieszczęśliwe?
A może czasami wystarczy malutka zmiana a nie rewolucja.
I pamiętaj, że mała zmiana jest jak pierwszy krok. Jeśli będzie Ci z nim wygodnie zrób kolejny, a potem kolejny… i kolejny.
I wtedy każda duża zmiana jest MOŻLIWA.