SIŁA POZYTYWNEGO NASTAWIENIA

  • Post category:Blog

Pozytywne nastawienie to spokojne myśli, dobre uczucia pielęgnowane każdego dnia. Oczywiście nie chodzi tu o to, żeby wmawiać sobie, że jest super jeśli nie jest. I że czuję się fantastycznie kiedy łzy same płynął do oczu. Możemy wtedy powiedzieć „OK. Jest kiepsko w tej chwili. Mam straszny bałagan w życiu, ale spokojnie zrobię z tym porządek.” Już samo wypowiedzenie takich słów może być kojące. Nie ma w życiu beznadziejnych sytuacji, czasem tylko czujemy się wobec nich bezradni. Mamy jednak coś co przewyższa złe okoliczności. Siłę życiową, na której możemy się oprzeć, która samoistnie kieruje nas ku zdrowiu i radości. Czasami niestety lubimy jej przeszkadzać naszymi negatywnymi myślami. Berni S. Siegel, lekarz pracujący z onkologicznymi pacjentami, w swojej książce „Miłość, medycyna i cuda” pisał, że nie ma nieuleczalnych chorób, są tylko nieuleczalni ludzie.

Możemy wspierać naszą siłę życiową poprzez obcowanie z ludźmi, którzy w nas wierzą, cieszą się nami a nie tylko z naszych sukcesów. Gdy celebrujemy najprostsze chwile, wzbudzamy w sobie miłość i uczucie wdzięczności. Gdy mówimy sobie i innym dobre rzeczy. To jest bardzo zadziwiające jak szybko można podnieść nastrój wszystkich wokół wybierając radosny temat, powtarzając dobre nowiny, przekazując krzepiące wiadomości czy dostrzegając jasne strony ludzi i zdarzeń. To może być trudne na początku. W naszym umyśle zachodzi proces selekcji informacji. Ogromną sztuką jest nie pozwolić myślom błąkać się zbyt długo wśród nieprzyjemnych faktów i wspomnień. Jesteśmy tym czym są nasze myśli i uczucia. Pozytywne myślenie pozwala zachować wysoką samoocenę, która jest warunkiem zdrowia, dobrych relacji z innymi i dobrego życia. Sposób, w jaki interpretujemy otaczający świat, ma istotne znaczenie dla naszego poczucia szczęścia.

ĆWICZENIE.

Zamknij oczy i przypomnij sobie trzy dobre wiadomości z całego dnia. Tylko dobre i pobądź z nimi. Z każdą z osobna. Pooddychaj nimi.

U mnie zawsze wywołuje to uśmiech i taką przyjemną waniliową „mgłę” roztaczającą się wokół serca. 🙂