CZY SZKOLNA MIŁOŚĆ MOŻE MIEĆ WPŁYW NA NASZE MAŁŻEŃSTWO?

  • Post category:Blog

Urywki z warsztatów

Na ustawienia zgłosiła się para, która od siedmiu lat była w związku. Mężczyzna skarżył się, że żona stała się zimna, zdystansowana, ma wrażenie, że jest nieobecna.

Kobieta natomiast powiedziała, że rzeczywiście …nagle ,,coś” zaczęło zabierać ją z tego związku, jej myśli są puste.

Przeszli terapię małżeńską, ale nadal nie mogli się do siebie zbliżyć. Oboje podjęli kroki w kierunku rozwodu, ale z powodu dzieci postanowili jeszcze raz spróbować coś z tym zrobić.

Po ustawieniu pary, reprezentantka żony zaczęła cofać się do tyłu. Powiedziała, że ma wrażenie, że ,,coś” ją odciąga od męża, mimo, że chciałaby do niego podejść.

Kiedy został dostawiony reprezentant przeszłości, ,,żona” natychmiast odwróciła się w jego kierunku. Reprezentant przeszłości był zły, powiedział, że czuje ogromny żal i ma ,,złamane” serce.

Wtedy klientka zaczęła się trząść. Powiedziała, że reprezentant wygląda jak ,,jej szkolna miłość”, a raczej chłopak, którego trzymała przy sobie, aby mieć z kim pójść do kina czy na imprezę.

Nigdy jednak nie traktowała jego uczuć poważnie. Kiedy się jej oświadczył, zgodziła się, ale szybko tego pożałowała. Nie potrafiła jednak porozmawiać z nim osobiście, miesiąc przed ślubem wyjechała do pracy do innego miasta, po prostu uciekła, zostawiając mu tylko kartkę z pierścionkiem na stole. To również popsuło jej relację z rodzicami.

Oboje podczas ustawienia doszli do wniosku, że kryzys rozpoczął się po weselu jej siostry, sami bowiem wzięli szybki ślub cywilny tylko w obecności świadków. Duża uroczystość rodzinna siostry spowodowała wycofanie klientki do wspomnień, których nawet sobie nie uświadamiała. Mimo, że sama nigdy nie marzyła o takim ślubie ,,coś” ją zatrzymało w drodze do przyszłości.

Klientka zamieniła się ze swoją reprezentantką i podeszła do reprezentanta przeszłości.

,,Przepraszam, że złamałam ci serce i nie uszanowałam twojej miłości. Dziękuję za wszystko co piękne przeżyliśmy razem. Życzę ci wszystkiego najlepszego. Zawsze będziesz miał miejsce w moim sercu. Proszę puść mnie do ,,miłości mojego męża” – powiedziała z pokorą i z wielkim szacunkiem w głosie.

Reprezentant ,,byłego chłopaka” uśmiechnął się i powiedział, że poczuł ulgę.

Po jakimś czasie klient napisał do mnie, że ich stosunki z żona poprawiły się, tak jakby poznawali się na nowo.

⚜Niestety nieuszanowana miłość, może być kamieniem na naszej drodze do przyszłości, do szczęścia i do miłości.

Życzę wszystkim wspaniałej niedzieli. Wyślijmy ,,pozytywną iskierkę” do naszych szkolnych miłości, nawet tych nieodwzajemnionych ❤❤❤