NIE WIEM CZY PÓJŚĆ DO ZAKONU

  • Post category:Blog

URYWKI Z SESJI

Kilka miesięcy temu miałam sesję z młodą dziewczyną. To była sesja on-line, więc miałam okazję zobaczyć również pokój, w którym mieszkała moja klientka. Ona ubrana w czarny golf zakrywający prawie każdą część ciała, z ciemnymi włosami mocno zaczesanymi do tyłu w kucyk. A za nią kolorowy pokój jak z lat sześćdziesiątych ,,krzyczący o dzieciach kwiatach”.

Kiedy się połączyłyśmy od razu zaczęła płakać. I to trwało dobre kilka minut. Jak mi potem powiedziała to kolorowy obraz wiszący za mną ją tak ,,rozczulił’’.

Kiedy skończyła 16 lat poczuła, że nie pasuje do tego świata. Przestała chodzić na imprezy, spotykać się ze znajomymi. Coraz więcej czasu spędzała w kościele. Lubiła się modlić, chociaż po swojemu. Powiedziała, że mama zawsze chciała, żeby ona poszła do zakonu, bo kiedyś sama chciała to zrobić, ale zaszła w ciążę. I teraz o tym rozmawiają i to je bardzo zbliżyło do siebie.

Klientka była w klasie maturalnej i ,,musiała,, wybrać dalszą drogę. Ale gdzieś tam na dnie serca czuła, że to nie do końca jej powołanie. Ustawienie pokazało nieślubne dziecko. Okazało się, że dziadek klientki ze strony matki, miał nieślubną córkę, którą rodzina dziadka kompletnie wykluczyła. A o czym klientka dowiedziała się niedawno. Klientka pójściem do zakonu chciała przyjąć pokutę za dziadka. Tak jak wcześniej planowała jej matka.

Praca w ustawieniu polegała na przyjęciu tej nieślubnej córki, ale również jej matki do rodziny, daniu tym kobietom miejsca w systemie. Popatrzeniu na dziadka, bez osądu, i pozostawieniu jego losu przy nim.

Odezwała się do mnie niedawno. Wysłała swoje zdjęcie. Kolorowa jak ptak. Nawet włosy ma lekko różowe. ,,Po miesiącu od sesji coś we mnie się uwolniło. Zaczęłam modlić się w parku, w lesie, na łące a nie w budynku kościoła. Zdałam na ASP, chyba nie przez przypadek trafiłam do Ciebie… Mama też jest zadowolona. W niej też coś się zmieniło”.

Napisała, żeby opublikować. ,,Niech dziewczyny nie pokutują za innych”.

I tak to tu zostawię.