Wiemy co prawda dużo a z biegiem czasu coraz więcej. Jednocześnie jednak zbierając doświadczenia stajemy przed coraz liczniejszym i coraz głębszymi tajemnicami.
Najczęściej i najbardziej zadziwiające jest doświadczenie tajemnicy swojego życia – tajemnicy jego początku, tajemnicy jego pozornego ustania, jego przekazania, tajemnicy jego historii i przyszłości, a także tajemnicy jego ruchu.
Wszystko w tych tajemnicach jest przejmujące. Mimo to, zgodnie z naszymi wyobrażeniami pochopnie i beztrosko przechodzimy obok nich, zwłaszcza obok tajemnicy śmierci.
Gdybyśmy traktowali tą tajemnicę poważnie – i jej wieczność, czy moglibyśmy lekkomyślnie ryzykować swoim życiem?
Śmierć jest dla nas najgłębszą tajemnicą to jej boimy się najbardziej. Jednak tak, jak boimy się śmierci, powinniśmy również bać się swojego beztroskiego podejścia do życia, swojego i innych, kiedy beztrosko nim szafujemy, i powinniśmy bać się życzenia komuś śmierci.
Bert Hellinger
Niezwykłe dla mnie jest to, jak pewne słowa przychodzą do nas wtedy kiedy ich potrzebujemy Kiedy szukamy argumentów na pokazanie niebezpieczeństwa lekceważenia pewnych sytuacji. Bert Hellinger ujął to najtrafniej. Beztroskie traktowanie niebezpiecznej sytuacji to życzenie komuś śmierci. I tak to tu zostawię.