ŻYWIOŁY – MOC TWORZENIA I DESTRUKCJI

  • Post category:Blog

Cztery żywioły tworzą esencję świata: ziemia, powietrze, ogień, woda oraz jednoczący i równoważący je duch.

Wszystkie uzupełniają się, pozostają we wzajemnej zależności: ziemia bez wody nie wyda plonów, ogień bez powietrza zgaśnie. Żywioły to nic innego jak energie obecne we wszechświecie. Każda z nich jest inna, każda niezbędna do życia. Ziemię reprezentuje ciało – jest rodzajem bazy, fundamentem pod trwałe osiągnięcia. Powietrze to intelekt, wyobraźnia – inspiruje, umożliwia rozprzestrzenianie się wiedzy. Ogień to energia witalności – pobudza do działania. Woda to uczucia, emocje, sny, podświadomość.

Ponieważ wszystko we wszechświecie jest ze sobą połączone, żywioły też trudno spotkać w „czystej” postaci. Trudno je kontrolować, ale można świadomie korzystać z ich mocy.

Ziemia karmi, powietrze oczyszcza, ogień chroni, a woda leczy, ale tak naprawdę – odwołując się do magii żywiołów – możemy wspierać wszystkie dziedziny życia: miłość, finanse, naukę, prestiż, zdrowie… Przyciągać to, czego potrzebujemy i żegnać, co nam nie służy. Wystarczy spalić to w ogniu, zakopać w ziemi, odesłać z prądem wody czy rozrzucić na wietrze…

Wszystko musi być w równowadze, nawet żywioły. To co występuje w nadmiarze szkodzi. Żywioł ziemi zapewnia nam poczucie realizmu, praktyczne myślenie, ale jeśli jest go za dużo, może tłumić spontaniczność, ograniczać horyzonty myślowe, prowadzić do materializmu, konserwatyzmu, przesadnego planowania i niewolniczego trzymania się zasad, do despotyzmu, a nawet fanatyzmu.

Powietrze to elastyczność i intelekt, ale przy nadwyżkach powoduje niezdecydowanie i zmienność, przeintelektualizowanie i gadulstwo. Nie bez powodu powstało określenie „rzucać słowa na wiatr” – kto odznacza się nadmiarem żywiołu powietrza, często nie dotrzymuje obietnic. Ogień obdarza pasją, siłą twórczą, ale gdy się zanadto rozbucha staje się przyczyną ataków gniewu, agresji, egoizmu, nadmiernego folgowania żądzom. Jeśli nie zapanujemy nad naszym wewnętrznym ogniem, będziemy żyć w ciągłym stresie. I wreszcie woda – daje wrażliwość, intuicję, wyobraźnię. W dużych ilościach wywołuje zagubienie i odrealnienie, bierność i melancholię.

Ostatnio usłyszałam, że naszą energetykę można wyrównywać również prostą prośbą ,,Aniołowie wyrównajcie mi żywioły w organizmie”. Nie trzeba wtedy zastanawiać się czego nam brakuje. Mentalnie wysłana prośba zdziała cuda.💖