„Niekiedy ojcem dziecka jest gwałciciel. Takie zdarzenie może mieć wielopokoleniowe konsekwencje, które pojawiają się z tego powodu, że gwałciciel jest bardzo silnie wykluczany. Z pokolenia na pokolenie ciągnie się przerażająca tajemnica. Dziecko z gwałtu nie może przyjąć ojca do serca.
Nie przyjmuje swojego pochodzenia, a więc swojego życia i samego siebie. Gdy ma własne dziecko, ta wyrwa w drzewie genealogicznym oddziałuje na nie, a potem na następne pokolenia. Skutkuje to tym, że kolejne dzieci w rodzie nie przyjmują swoich rodziców.
Są zbuntowane tak jak w przypadku Malwiny, które nie potrafiła podczas ustawienia przyjąć swojej matki (na ustawienie przyszła z powodu trudności w wejściu w związek z mężczyzną oraz problemów skórnych na rękach).
Nawet ustawienie wielopokoleniowego ciągu kobiet nie przyniosło jej uspokojenia. W grupie reprezentantów pojawiło się wrażenie, że chodzi o jakiegoś mężczyznę, z dalekiej przeszłości, a potem poczucie, że prawdopodobnie dziecko pojawiło się w wyniku gwałtu. Gdy ten mężczyzna pojawił się w ustawieniu Malwina poczuła ulgę. Teraz mogła przyjąć swoją matkę i swój ród bez dręczącego ją uczucia fałszu nierozwiązanej tajemnicy. Jej wewnętrzne problemy i bunt były w istocie wstawieniem się za prapradziadkiem”.
Damian Janus ,,Ustawienia systemowe Berta Hellingera. Przełom w psychoterapii i wiedzy o człowieku.”